Kiedy Polish Professional Women wystartowały z pierwszą edycją Global Mentoring Walk, nie mogę powiedzieć, że od razu byłam na “tak”. Pomysł wydawał się świetny, ale nie byłam pewna, czy mentoring jest dla mnie. Może to ze strachu, że rozmowa z nieznajomym o wyzwaniach zawodowych czyni je prawdziwszymi? A może nie byłam gotowa, żeby mówić o mojej karierze w tak zorganizowany sposób?

W marcu zbliża się czwarta edycja wydarzenia i po raz pierwszy zdecydowałam się zarejestrować. W zeszłym roku postanowiłam zmienić bieg swojej kariery i zostać pisarką. Próbuje poradzić sobie z tą zmianą i przydałaby mi się porada ktoś bardziej doświadczonego.

Przygotowując się na dzień (zdecydowanie poza moją strefą komfortu), zaprosiłam Ewę Komorowską-van Wissen na krótki wywiad. Była jedną z organizatorek pierwszego wydarzenia GMW w Niderlandach, w 2017 roku i dwukrotnie uczestniczyła jako podopieczna. Jej doświadczenia zachęciły mnie do udziału, może i Ciebie nakłonią do udziału w kolejnej edycji GMW. 

PPW: Jak i kiedy zaczęła się Twoja przygoda z mentoringiem?

Zawsze chciałam rozwijać  swoje umiejętności i możliwości i szukałam wzorów do naśladowania. Przez lata spotykałam się z trenerami i równymi guru, szukając sposobów na rozwój osobisty.

Kiedy w 2017 roku dowiedziałam się, że Polish Professional Women zorganizowały pierwszy Global Mentoring Walk  w Niderlandach, od razu zapisałam się jako podopieczna. Szukałam porady, jak rozwinąć swoją karierę zawodową. Tak naprawdę to nie wiedziałem, co chcę dalej robić.

Moją mentorką była wtedy kobieta pracująca także w korporacji, więc dobrze się dobrałyśmy. Jednak nie nawiązał się między nami żaden dłuższy kontakt, poza tym jednym spotkaniem podczas GMW.

W zeszłym roku byłam na skraju wypalenia zawodowego i poważnie rozważałam zmianę kariery. Zapisałam się ponownie na GMW i miałam szczęście, ponieważ zostałam dopasowana z Wibo Drijfhout, trenerem zmiany kariery. To był mój przełom, chociaż wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy. Spacerowaliśmy przez 2 godziny i złapaliśmy bardzo dobry kontakt.

W przeszłości miałam dobrych (starszych) przyjaciół, którzy mi doradzali, ale to była pierwsza osoba, która stała się dla mnie prawdziwym, profesjonalnym mentorem.

PPW: Czy mentoring zmienił Twoje życie zawodowe lub osobiste? Jeśli tak to jak?

Zmienił, i to na wiele sposobów… Mniej więcej w okresie GMW 2019 udało mi się zdobyć Wewnętrzny Certyfikat Audytu, o który walczyłam przez wiele lat. Jednocześnie złożyłam podanie o nową pracę, której nie byłam pewna. Byłam wyczerpana, miałam w domu 2-letnie dziecko, i cierpiałam z powodu braku energii.

Podczas GMW mój mentor opowiedział własną historią o swoich problemach zdrowotnych i o tym, jak musiał dostosować swoją karierę aby sobie z nimi poradzić. Opowiedział mi ile musiał poświęcić aby znaleźć się w tam, gdzie chciał, i jak zmienił swój sposób myślenia, aby uzyskać najlepsze wyniki w najgorszej sytuacji. To było niezwykle inspirujące.

Wysłuchał mojej historii, zadając bardzo dobre, bezpośrednie pytania, po czym doradził mi, abym nie przyjmowała nowej pracy zanim odzyskam energię do życia.

Ale ja jestem uparta, więc go nie posłuchałam. Tydzień po spacerze w końcu uzyskałam certyfikat, ale następnego dnia rzuciłam audyty. Przyjęłam nową ofertę pracy, ale po miesiącu skontaktowałem się z Wibo i zapytałam go, czy byłby chętny do dalszego coachingu. Zaśmiał się i powiedział, że lubi zajmować się przypadkami takimi jak mój. Tak rozpoczął się nasz 4-5 miesięczny program coachingowy.

Odbyliśmy około 20-25 godzin spotkań i dzięki Wibo wreszcie znam swoje mocne strony. Udało nam się stworzyć idealny opis stanowiska uwzględniającego moje umiejętności i preferencje. Teraz wiem, co mnie motywuje, w czym jestem dobra, i co dałoby mi spełnienie. Następnym krokiem jest znalezienie odpowiedniej pracy.

PPW: Czy myślisz, że bez formalnej organizacji tego wydarzenia przez PPW byłbyś w stanie znaleźć tak dobre połączenie poprzez własną sieć?

Jestem tu trochę stronnicza, bo byłam w zarządzie organizatorów pierwszego GMW [śmiech]. Ale szczerze mówiąc, nie sądzę żebym była w stanie samodzielnie znaleźć mentora, głównie dlatego, że nie wiedziałam, że mentoring w takiej formie w ogóle istnieje. Tak więc posiadanie informacji o spacerze i wiedza o tym jak działa mentoring naprawdę mi pomogła. No i bardzo pomogło mi to, że to wydarzenie było tak przyjazne i miłe.

PPW: Czy poleciłbyś programy mentorskie innym, a jeśli tak, to dlaczego?

Jak najbardziej! Jeśli dobrze dopasujesz się z mentorem – dzieje się magia!

Widziałyśmy wiele przypadków, w których kobiety spacerujące ze swoimi mentorami dokonały widocznej zmiany w swoim życiu, głównie zawodowym, ale czasami także w życiu osobistym. Na przykład, dzięki mojemu mentorowi zaczęłam prowadzić samochód, na co nie odważyłam się przez lata. Teraz też daję sobie więcej miejsca na błędy i lepiej dbam o siebie. Powiedzenie „nie” i stawianie granic stało się też dla mnie znacznie ważniejsze i zaczęłam częsciej wychodzić ze swojej strefy komfortu zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.

Mentoring jest niezwykle pomocny, ponieważ można usłyszeć historie ludzi, którzy wiele przeszli. Z pierwszej ręki widać, że można się zmienić i stać się lepszą osobą. To daje nadzieję.

Jeśli masz szczęście, mentoring może również być świetną znajomością, tak jak w moim przypadku. Nasza relacja zdecydowanie mi pomogła w życiu.

PPW: Czy uważasz, że możliwe jest nawiązanie relacji mentorskiej online?

Szczerze mówiąc wolę spotykać się osobiście. Wiem, że na Skypie czy Zoomie też się widzimy, ale bardzo cenię sobie energię kiedy spotykasz kogoś osobiście. Oczywiście kosztuje to więcej czasu. W moim przypadku musiałam jechać przez 3 godziny, żeby spotkać się z moim trenerem i czasami byłam w domu dopiero o północy. Ale myślę, że warto. Kiedy siedzisz obok kogoś, może on/ona wziąć kawałek papieru, narysować coś, i lepiej Ci to wyjaśnić.

PPW: Czy masz jakieś wskazówki dla osób rozważających zapisanie się na GMW?

Radziłbym wszystkim spróbować przynajmniej raz. Muszę też powiedzieć, że dziewczyny z PPW świetnie radzą sobie z dopasowywaniem podopiecznych i mentorów. Jedna wskazówka: im więcej napiszesz w swojej aplikacji o tym, co chcesz osiągnąć, tym łatwiej zespołowi GMW będzie znaleźć odpowiednią osobę!

 

***

Global Mentoring Walk zaprasza uznane i wschodzące liderki na wspólne spacery. Idąc, omawiają one swoje osobiste i zawodowe wyzwania oraz sukcesy, aby ustanowić relację mentorską, w której uznany lider prowadzi, doradza i wspiera wschodzącego lidera. Te kobiety różnią się od siebie, ale kierują się wspólnym przekonanie, że siła rośnie kiedy się nią dzielimy.