Międzynarodowy Dzień Wolontariusza jest obchodzony corocznie 5 grudnia. Święto to zostało ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w 1985 roku po to, by wyrazić uznanie dla trudu wolontariuszy na całym świecie.
Święto to jest szczególnie bliskie tym członkiniom naszego Stowarzyszenia, które są aktywnie zaangażowane w jego rozwój poprzez pracę jaką wykonują, zupełnie pro bono, w roli komisarek.
Dr Małgorzata Przeradzka jest jedną z nich. Od ponad roku wspiera dział Odpowiedzialności Społecznej w Stowarzyszeniu Polish Professional Women in the Netherlands. W krótkim wywiadzie wyjaśnia nam jaka jest jej motywacja by poświęcać swój czas innym i jak zaczęła się jej historia z wolontariatem.
Gosiu, jak długo mieszkasz w Niderlandach? Co Cię tutaj sprowadziło?
„Oj aż trudno w to uwierzyć, ale mieszkam tutaj już od ponad sześciu lat. Przyjechałam do Amsterdamu by rozpocząć doktorat w Instytucie Sanquin Reserach połączonym z bankiem krwi. Wszystkie badania tam wykonywane skupiają się wokół chorób krwi i całego systemu hemostazy.”
Jesteś członkinią Stowarzyszenia Polish Professional Women in the Netherlands. Jak się o nim dowiedziałaś i kiedy postanowiłaś zostać naszą członkinią?
„O Stowarzyszeniu dowiedziałam się od koleżanki Dr Magdy Sedek, która pracowała wtedy ze mną w Sanquin jako post-doc. Najpierw, byłam na jednym spotkaniu networkingowym, a potem zaczęłam pojawiać się regularnie. Mijają już trzy lata od kiedy zostałam członkinią.”
Stowarzysznie składa się w kilku działów, m.in. są to Członkostwo, Media, czy Sekretariat ale jest także zespół zajmujący się działalnością z zakresu odpowiedzialności społecznej. Ty jesteś aktywną komisarką własnie w tym dziale. Powiedz, na czym polega Twoja praca tam i co zmotywowało Cię by przyłączyć do działu Odpowiedzialności Społecznej.
„Nasz dział zajmuje się głównie organizacją kursu pod tytułem „Polki dla Polek”. Celem kursu jest udzielenie wsparcia kobietom mieszkającym w Niderlandach, przede wszystkim Polkom, w szukaniu tutaj pracy odpowiadającej ich kwalifikacjom. Bowiem, jak się okazuje, wiele z nich nadal pracuje poniżej swoich możliwości i nie wie jak to zmienić. Kurs składa się trzech części. Ja zajmuję się głównie organizacją warsztatów, i wraz z resztą komisarek naszego działu, wspólnie dopracowujemy wszystkie szczegóły techniczne.”
„Wspomagam organizację kursu „Polki dla Polek” ponieważ uważam, że jest tutaj wielka siła i mnóstwo pozytywnej energii, którą możemy sobie nawzajem przekazać i przez to pomóc.”
Pracujesz jako komisarka dla PPW ale jest to tak naprawdę praca wolontariacka. Dlaczego zechciałaś poświęcić swój wolny czas na pracę non-profit?
„Ja sama otrzymałam ogromne wsparcie szukając pracy w Niderlandach i czuję, że fajnie jest dać coś od siebie. Ponad to, będąc komisarką-wolontariuszką, sama się sporo uczę. Dla mnie jest to świetna przygoda, w której poznaję siebie i wzmacniam swoje umiejętności pracy w grupie. Muszę przyznać, że praca wolontariuszki oraz widoczne efekty jakie osiągamy, to że komuś realnie pomagamy, daje mnóstwo energii i samozadowolenia. To jest świadomie poświęcony czas dla innych. Daje mi to ogromną satysfakcję, bo naprawdę widać owoce naszej pracy.”
Co najbardziej lubisz w swojej wolontariackiej pracy w PPW?
„Dzięki udziałowi w projekcie „Polki dla Polek” poznaję wiele kobiet oraz ich historie. To jest bardzo inspirujące doświadczenie. Pozwala mi dostrzec problemy i sytuacje, o których wcześniej nie myślałam, jak na przykład to, w jaki sposób zmiana sytuacji osobistej wpływa na nasze priorytety, albo to, jak bardzo różnimy się między sobą a mimo to, możemy ze sobą współpracować i uczyć się od siebie.”
Czy udzielasz się też w innych organizacjach jako wolontariuszka?
„Moje wcześniejsze doświadczenia wolontariackie były zupełnie inne. Pracowałam na festiwalach filmowych, gdzie mój wkład przekładał się na darmowe bilety do kina. To jest jednak nieporównywalne, gdyż miałam z tej pomocy konkretny zysk w postaci darmowych filmów.”
„Aktualnie, udzielam się wyłącznie w Dziale Odpowiedzialności Społecznej w PPW. Przyznam, że satysfakcja jaką mi to teraz daje jest ogromna i jestem bardzo zadowolona, że mogę dać od siebie choćby tyle, w tym codziennym zabieganiu.”
W imieniu PPW, rozmowę przeprowadziła Izabela Makos, Członkini Zarządu PPW ds. Media